Na urodziny tort - Andrzej Kuryło


Felicjan Andrzejczak
Na urodziny tort

Andrzej Kuryło

Gdy wśród nocy ikon
Zobaczyłem cienia cień
Przywołany wrócił znikąd
Oczu kolor, głosu tembr
Pomyślałem, spytam
Co u ciebie, z głupia frant
Cień był szybszy - tak to bywa
Pierwszy głos śpiewałem tak

Na urodziny tort
Na nim coraz więcej świec
Niestary jeszcze ze mnie gość
Lecz najmłodszy też już nie
Przybyło parę bruzd
Wokół oczu, wokół ust
Gdy życie nagle zwalnia bieg
Galop już przechodzi w kłus

Czy wciąż nasze cienie
Letnich deszczy słyszą plusk
Kiedy pod namiotem sierpień
Mokrych liści zapach niósł
Zobaczyłem w mroku
Melancholii ciepły błysk
Długi włos jak oddech nocy
Najlepszego życzył mi…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz