Zielone lata mej młodości
Krzysztof Gradowski
Znam taki obraz, który przedstawia
Mędrca i dziecko, co go rozbawia
Dziecko ma skrzydła tak jak u ważki
A w oczach psoty, figle, igraszki
Biegnie po łące, wznosi się w górę
Jest ponad lasem, dogania chmurę
Leci nad ziemią, leci nad światem
Igra na wietrze, cieszy się latem
Zielone lata mej młodości
Pełne są szczęścia i radości
Patrzę na obraz i myślę nieraz
Czy zawsze będzie tak jak teraz
Uczony dłonią lot mu osłania
I szepcze cicho: Niech sobie gania
Niech się wyszumi i wyszaleje
Dopóki może, niechaj się śmieje
Minie dziecięca ta radość świata
Po wiośnie przyjdzie już schyłek lata
Życie zatoczy dlań swoje koło
Więc baw się teraz, baw się wesoło
Zielone lata mej młodości…
Wojciech Malajkat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz