Jak na twarzy - Andrzej Kosmala
Krzysztof Krawczyk
Jak na twarzy
Andrzej Kosmala
Na naszej Ziemi Obiecanej
Splecione losy codzienności
Niby ci sami, nie ci sami
Wciąż odkrywamy smak wolności
Dziś w naszej łodzi znów płyniemy
Po oceanie samotności
Pośród mroku bez busoli
I nie czując co nas boli
Chcemy znaleźć to lepsze życie
Jak na twarzy życia ślad
Widać to, co było
I to co jest gdzieś w nas
I pragnie przetrwać czas
Który życie wciąż rysuje nam na twarzy
Jak na twarzy życia ślad
I nadziei uśmiech
Więc zostawmy tamten czas
I popatrzmy w przyszłość, bo
Jak na twarzy widać nasze życie
Ile jest magii w naszym mieście
Ile jest jeszcze do odkrycia
Pod kurzem tego, co zwyczajne
Kryje się dusza pełna życia
Tutaj się wszystko może zdarzyć
Bo tutaj wszystko jest możliwe
Miłość gubi swoje imię
Przyjaźń kłóci się z przyjaźnią
Na Piotrkowskiej trwa zwykłe życie
Jak na twarzy życia ślad...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz