Królestwo na godziny - Janusz Kondratowicz
Jacek Lech
Królestwo na godziny
Janusz Kondratowicz 👉👉👉
Wszystko już było
Nieufność i miłość
Zwycięstwa, porażki i stresy
Jawił się stale
Raz popiół, raz diament
I żyłem do wczoraj, do dziś
Grała orkiestra
I hotel był ekstra
I życiem umiałem cieszyć się
Brałem to wszystko
Tak łatwo, jak przyszło
Jak miraż, zdziwienie, jak błysk
Królestwo na godziny
Lecz warte jednej łzy
Gdzie dzisiaj te dziewczyny
Co za muzyką szły?
Pogasły reflektory
Stadionów opadł kurz
I tylko serce boli
Że to po wszystkim już
Tamte przyjaźnie
Dziś widzę wyraźniej
Przybliżam je, tulę po latach
Krótkie są noce
Lecz chwytam je w locie
Nim zmieni i zniszczy je czas
Pragnę ocalić
To brzmienie gitary
I tamto odbicie zwierciadła
Dźwięki i słowa
Świat, który wypłowiał
Lecz przecież wciąż jeszcze jest w nas
Królestwo na godziny...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz