Słodka maskotka - Janusz Kondratowicz


Gayga i DIN
Słodka maskotka

Janusz Kondratowicz


Ktoś się zawieruszył
Był, lecz go już nie ma
Srebrnym limuzynom
Śnią się piekła, nieba

Byłam z nim szalona
W misji i dymisji
Ale on jak aktor
Częściej był na wizji

Tak, to był ktoś
Pełny luz, władca dusz
Słodki tak, to był ktoś
Tak jak ja, rodzaj maskotki...

Ktoś się zawieruszył
Między dniem a nocą
Może w Polskę poszedł
Nie wiadomo po co

Huczą telefony
Krzyczą szpalty gazet
A ja po cichutku
Myślę jednak czasem

Tak, to był ktoś...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz