Listopadowy motyl - Krzysztof Logan


Irena Santor, Marian Kociniak
Listopadowy motyl

Krzysztof Logan Tomaszewski

Ostre słońce Rimini
Tarasy hotelu Grand
Leżak, butelka Martini
I żal, że przegrał swój czas
Z nudów grywa w belotkę
Hawańskie cygara ćmi
A dzień mu mija na plotce
Kto jak, za ile i z kim

Patrzy na świat przez lornetkę
I nagle czuje znów lęk
Że życie przed nim ucieknie
Jak ta dziewczyna ze zdjęć
Szybko spuszcza żaluzje
Połyka proszki na sen
I naraz czuje, że wszystko
Straciło dla niego sens

Listopadowy motyl
Playboy o siwych skroniach
Co rano mała white coffee
Magazyn o barwnych stronach
Listopadowy motyl
Za kierownicą fiata
W kieszeni ma kilka złotych
I wizę do super świata


Gwarne sale kasyna
Parada przebrzmiałych gwiazd
dusza człowieka jest chciwa
Jak grać, to tylko va banque
Łysy krupier o świcie
Znów woła rien ne va plus
Miłość jest tańcem na linie
Jak wygram, to zacznę żyć

Staję koło ruletki
Fortunę zsyła mi los
Będę miał wszystkie modelki
Dzisiaj i jutro, za rok
Biegnę prędko do kasy
I nagle słyszę czyjś śmiech
"Która na ciebie poleci
Z kim ty się ścigać znów chcesz?"...

Obrazy: Jack Vettriano

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz