Kamienne Schodki - Jerzy Lewiński


Irena Santor
Kamienne Schodki


Jerzy Lewiński

Z młodzieńczych lat wyrwane słowa
Świeczka od świeczki pali wesoło
Stare uliczki Krzywego Koła
Słońcem południa, barwą wokoło

Ciepłe, wesołe, ciągle niezmienne
Kamienne Schodki Starego Miasta
Porosły baśnią, porosły pieśnią
Rozmów wszelakich z pamięci własnej

Kamienne Schodki, Brzozowa, Bugaj
Kamienne Schodki, dzwonów pacierze
Kiedy wychodzisz, wpadasz w zaułek
Harmonii dźwięki wychodzą skoczne

I znów cię kusi jasna dziewczyna
A ty jej śpiewasz, dolewasz wina
Przebrzmiałe zwrotki, Kamienne Schodki
Zostaną w naszej pamięci zawsze

Obraz: Maksymilian Gierymski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz