Płoną izby drzewka blaskiem
Płoną izby drzewka blaskiem,
pachnie świerkiem, grzybkiem, plackiem,
talie mężnie walczą z paskiem
i pucharów dźwięczy brzeg.
O, jak błogo w drzewka blaskach,
z łonem pełnym dum i ciasta,
tonąć w baśniach i powiastkach,
co w zaciszu krążą strzech.
Nim więc zgasną drzewka blaski,
posłuchajcie opowiastki
o zdarzeniach pewnej gwiazdki,
które taki miały bieg…
Zanim zgasną drzewka blaski,
dalej snują się obrazki
wigilijnej opowiastki,
której taki dalszy bieg…
Jeszcze płoną drzewka blaski,
jeszcze snują się obrazki
wigilijnej opowiastki,
której oto dalszy bieg…
Dogasają drzewka blaski,
pomętniały trochę gwiazdki,
senny jest już lud warszawski,
ku pościeli chyli się.
Jeśli naszej opowiastki
zabawiły was obrazki,
weźcie jeszcze czary w garstki
i wychylcie za nas je.
Teatrzyk Eterek - Wigilia - 1950
Płoną izby drzewka blaskiem,
pachnie świerkiem, grzybkiem, plackiem,
talie mężnie walczą z paskiem
i pucharów dźwięczy brzeg.
O, jak błogo w drzewka blaskach,
z łonem pełnym dum i ciasta,
tonąć w baśniach i powiastkach,
co w zaciszu krążą strzech.
Nim więc zgasną drzewka blaski,
posłuchajcie opowiastki
o zdarzeniach pewnej gwiazdki,
które taki miały bieg…
Zanim zgasną drzewka blaski,
dalej snują się obrazki
wigilijnej opowiastki,
której taki dalszy bieg…
Jeszcze płoną drzewka blaski,
jeszcze snują się obrazki
wigilijnej opowiastki,
której oto dalszy bieg…
Dogasają drzewka blaski,
pomętniały trochę gwiazdki,
senny jest już lud warszawski,
ku pościeli chyli się.
Jeśli naszej opowiastki
zabawiły was obrazki,
weźcie jeszcze czary w garstki
i wychylcie za nas je.
Teatrzyk Eterek - Wigilia - 1950
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz