Barwy piosenki - Andrzej Bianusz

Skaldowie - Barwy piosenki

Andrzej Bianusz

Piosenka, której nie ma
Niebieska jest jak świt
Nic nie ma, ledwie temat
Rym jakiś, jakiś rym
Nieśmiała, nieforemna
Szara tak jak nocy brzeg
Gdy świt z ptaków snem miesza się

Piosenka, której nie ma
Nie zna jeszcze barw
Gdzieś tam jest zieleń ciemna
I sjeny ciepły czar
Lecz pierwszy cień piosenki
Nie ma nic z palety tej
Jest ledwie cień lub jeszcze mniej
Johnny Tomala - ty nadasz barwę jej

A później jest zielona
Jakby zerwał ktoś
Zielone winogrona
Bo miał czekania dość
Już struna uderzona
Nutki ślad, zielony liść
Już ton, pierwszy ton musi przyjść

Piosenka pierwszych spotkań
W cieniu bladych bzów
Dziewczyna taka wiotka

I tak jej braknie słów
Piosenka pierwszych liści
Pierwszych traw z zielonych łąk
Ten świat chce przyjść
Przyjść nam do rąk
Johnny Tomala - ty nam załatwisz to

A potem przyjdą słowa
I to będzie już
Piosenka kolorowa
Z kwitnącą burzą róż
Brązowa bossa nova
Złoty skwar upalnych dni
To wszystko jest w niej, jest od dziś

Swą wartość będzie znała
Jak dziewczyna zna
Piosenka już dojrzała
Sierpniowych pełna barw
Piosenka pełni lata
Ciężki od owoców sad
Tych kilka nut to jest ten świat
Johnny Tomala - zagraj nam właśnie tak

Piosenka już gotowa
Jeszcze tylko rytm
Ta barwa gitarowa
I to już jest big beat
Piosenka kolorowa
Nagle ma szesnaście lat
To jest nasz rytm, to nasz świat

Piosenka kolorowa
Śpiewa o tym, że
Świat tworzy się od nowa
Od nowa zacznie się
Piosenka bigbitowa
Taki jest jej cały świat
Świat, co wciąż ma tak mało lat
Johnny Tomala - ty nam otworzysz świat...

Mocne uderzenie 1966