Stan Borys i Blackout
Moje srebro to głos gitary
Bogdan Loebl
Posłuchajcie piosnki mej
Posłuchajcie, dla was przecież śpiewam
Nie przechodźcie obojętnie tak
Posłuchajcie, jest w niej płacz
Rannej sarny, jest w w niej rytm jej serca
I jest mego serca także rytm
Nikt, czy nikt
Czy nikt z was, już nie chce mej piosenkiMoje srebro to głos gitary
Bogdan Loebl
Posłuchajcie piosnki mej
Posłuchajcie, dla was przecież śpiewam
Nie przechodźcie obojętnie tak
Posłuchajcie, jest w niej płacz
Rannej sarny, jest w w niej rytm jej serca
I jest mego serca także rytm
Nikt, czy nikt
Cóż mogę więcej dać wam
Oprócz gitary strun
Oprócz oddechu płuc
Mych słów, prostych, zwyczajnych
Ty, czy ty
Czy ty też, już nie chcesz mej piosenki
Nic więcej przecież nie mam
Me złoto to blask gwiazd
A całe srebro moje, głos srebrny gitary
Tak, gdy tak musi być
Że śpiewać mam cieniom drzew
No zabierz smukłość drzewom
Rozetrzyj błękit nieba
Niech mi nie przypomina nic
Oczu, twych oczu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz