24 czerwca – Jana
Ty pójdziesz miastem,
ty pójdziesz miastem,
a ja ścieżyną,
ty zakwitniesz dębem,
ty zakwitniesz dębem,
a ja sośniną.
W lesie, w lesie, w lesie,
w lesie zielonym.
Dokoła ciebie,
dokoła ciebie
będą tańczyli,
a przy mnie zasiądą,
a przy mnie zasiądą
i będą pili...
W lesie, w lesie, w lesie,
w lesie zielonym.
Ty będziesz, Janku,
ty będziesz, Janku
w mieście muzykiem,
będziesz zmieniał panny,
będziesz zmieniał panny
z każdym walczykiem.
W mieście, w mieście, w mieście,
w mieście szalonym.
Tobie długie lata,
tobie długie lata
między chmurami,
a mnie prędko zetną,
a mnie prędko zetną
drwale piłami...
W lesie, w lesie, w lesie,
w lesie zielonym.
Tobie w stronie obcej,
tobie w stronie obcej
łzy nie popłyną,
bo ty jesteś chłopcem,
bo ty jesteś chłopcem,
a ja dziewczyną...
W lesie, w lesie, w lesie,
w lesie zielonym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz