13 lutego - Katarzyny
Na lato pojedź do Gawrych - Rudy...
Popatrz jak pasą się chabry
wśród kłosów rudych...
Weź nożyk i płatki ścinaj
pierzaste jak piórka ptasie...
Gdy chcesz mieć kwartę wina –
nazbieraj ile da się.
A potem, w domu, dręcz je,
na mękach męcz je w cukrze
i czekaj sierpień, wrzesień,
aż przyjdzie zima w futrze.
P.S.
Pić będziesz z Katarzyną
gdzieś w lutym (trzynastego)
różowozłote wino
z błękitu chabrowego.
A dla mnie - jeden chaber
pozostaw pośród prosa...
Niech życie ma jaskrawe,
i niech zadziera nosa!
Na lato pojedź do Gawrych - Rudy...
Popatrz jak pasą się chabry
wśród kłosów rudych...
Weź nożyk i płatki ścinaj
pierzaste jak piórka ptasie...
Gdy chcesz mieć kwartę wina –
nazbieraj ile da się.
A potem, w domu, dręcz je,
na mękach męcz je w cukrze
i czekaj sierpień, wrzesień,
aż przyjdzie zima w futrze.
P.S.
Pić będziesz z Katarzyną
gdzieś w lutym (trzynastego)
różowozłote wino
z błękitu chabrowego.
A dla mnie - jeden chaber
pozostaw pośród prosa...
Niech życie ma jaskrawe,
i niech zadziera nosa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz