26 lipca – Anny
Bądź jak wilk leśny zwinna i harda,
bądź jak ślimak zamknięta na głupstwa,
i niech uśmiech, ten z Leonarda,
zdobi, Aniu, twe oczy i usta.
Jak lewkonia bądź ładna i biała,
jak lewkonia pod niebo się spiesz,
jak lewkonia, co dłużej wytrwała,
niż ta miłość, o której wiesz.
Bądź jak noc w lipcu - gorzka i słodka,
bądź jak szepty północne na ganku,
konfitury jedz z mego spodka,
Anno, Aniu, Haneczko i Hanko.
Jak lewkonia bądź ładna i biała,
jak lewkonia pod niebo się spiesz,
jak lewkonia, co dłużej wytrwała,
niż ta miłość, o której wiesz.
Ja - Hanka
Przypomniał mi się wierszyk-przezywanka z podwórkowego dzieciństwa sprzed ponad pól wieku:
"Hanka-baranka zgubiła klucze , ojciec ją goni, matka ją tłucze, a Hanka kluczami dzwoni".
Wprawdzie dzisiaj już nie jestem pewna, kto tłukł a kto gonił, ale rymowanka została w pamięci.
A skoro o podwórku mowa, to tu Hanka podwórkowa*.
* Pamiętam jeszcze kapele uliczne, które odwiedzały moje podwórko. Wyśpiewywały opowieści o namiętnych miłościach, okrutnych zdradach, szalonych i pięknych kobietach - morderczyniach, krwawych porachunkach, przedstawiając jakieś przerażające i mrożące krew w żyłach historie, niekoniecznie przeznaczone dla pięciolatki, jaką wtedy byłam.
Mam siostrę Hankę - przezywaliśmy ją "Hanka - Cyganka" , albo "Hanka, stłukła ci się szklanka" i wiele innych takich rymowanek :) Wszystkiego najlepszego z okazji imienin ! Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam. Hanka (Baranka)
Usuń