Liryka po polsku - Agnieszka Osiecka


Agnieszka Osiecka
Liryka po polsku


Pamiętam – księżyc był wysoko
i spały ptaki w dzikim winie,
i cisza była tak głęboko,
i tylko chrząszcz brzmiał w trzcinie...

Tuliłeś w dłoniach moje ręce,
usta szeptały moje imię
i wszystko było jak w piosence,
i tylko chrząszcz brzmiał w trzcinie...



Lecz nie trwa miłość nieskończenie,
wiedziałam – przecież wszystko minie,
został mi smutek i milczenie,
i tylko chrząszcz brzmi w trzcinie...

Krystyna Sienkiewicz, Hanka Konieczna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz