Czasem chce się do człowieka - Agnieszka Osiecka


Sława Przybylska
Czasem chce się do człowieka

Agnieszka Osiecka


Dozorca bramę otwiera,
pacierze senne ktoś gdera,
wracają z nocnej zmiany już.
Na niebie ślad porannych zórz,
przy kawie samotnej,
przy chlebie samotnym marzę…

Czasem chce się do człowieka,
kiedy szczęścia brak,
kiedy na nas nikt nie czeka,
albo byle jak.
Czasem chce się do człowieka,
gdy się jest na dnie,
film nie pomaga,
książka to blaga, nie, nie, nie!
Bo nam chce się do człowieka,
knajpy znają nas,
musi minąć jakiś czas,
musi wyschnąć rzeka,
muszą zblednąć sny,
wtedy wrócą zwykłe dni.

Dozorca bramę zamyka,
ostatni przechodzień znika,
na strychu wielkie pranie schnie,
po cichu mysz okruchy je,
zasypiam zbyt wcześnie
i marzę już we śnie, we śnie...

Czasem chce się do człowieka,
kiedy szczęścia brak,
kiedy na nas nikt nie czeka,
albo byle jak.
Czasem chce się do człowieka,
gdy się jest na dnie,
film nie pomaga,
książka to blaga, nie, nie, nie!
Nie pomoże żaden lekarz
ani głupia złość,
musi nadejść taki ktoś,
kto chce też do człowieka,
lepszy jest niż ty,
i otworzy tobie drzwi...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz