Tęsknota i Rozłąka - Wojciech Młynarski

Grażyna Świtała
Tęsknota i Rozłąka


Wojciech Młynarski

Są, są siostry dwie.
I znam, znam dobrze je
Ta pierwsza szarooka, to Tęsknota
A druga Rozłąka się zwie

A droga w górę i w dół
A serce pęka na pół
W szoferce dwie siostry
Tęsknota i Rozłąka
I asfalt ucieka spod kół

W noc czarną jak kruk
Śpisz, hen, na skraju dróg
A, o świcie dodatek za Rozłąkę
Listonosz mi wręcza przez próg

A droga w górę i w dół...

I myślę nieraz
W tę noc chmurną bez gwiazd
Ach, jak długo dodatek za Tęsknotę
Na twarzy mej ma rzeźbić czas

A w górze chmur czarny kir
Wiać chce się, choćby do Pyr
I zgubić dwie siostry: Tęsknotę i Rozłąkę
Świat w skrócie nazywa je: TiR

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz