Marek Dagnan
Nie wierz mi, moim łzom
Moim słowom gorzkim, złym
Gdy użalam się nad sobą
Nie wierz mi
Nie wierz, gdy gubię się
W dłuższych wciąż rachunkach krzywd
Nawet jeśli mnie rozumiesz, nie wierz mi
Jeśli kochasz mnie naprawdę, nie wierz mi
Tyle szczęścia dano nam
Bez zasługi żadnej, nad miarę, nad stan
Istnienia cud, gwiaździste niebo, barwne łąki, dni
I miłość, która większa jest niż my...
Kiedy w sercu rośnie żal
I zmienia w popiół każdą myśl
W nieistnienia zimnym mroku
Serce śpi
Nie wierz mi kiedy chcę
Uciec jak najdalej stąd
Gdy nie umiem być już z tobą
Nie wierz w to
Nie wierz mi, nie ufaj mi
Moim słowom gorzkim, złym
Jeśli kochasz mnie naprawdę
Nie wierz mi...
Obrazy: Irene Sheri
Nie wierz mi, moim łzom
Moim słowom gorzkim, złym
Gdy użalam się nad sobą
Nie wierz mi
Nie wierz, gdy gubię się
W dłuższych wciąż rachunkach krzywd
Nawet jeśli mnie rozumiesz, nie wierz mi
Jeśli kochasz mnie naprawdę, nie wierz mi
Tyle szczęścia dano nam
Bez zasługi żadnej, nad miarę, nad stan
Istnienia cud, gwiaździste niebo, barwne łąki, dni
I miłość, która większa jest niż my...
Kiedy w sercu rośnie żal
I zmienia w popiół każdą myśl
W nieistnienia zimnym mroku
Serce śpi
Nie wierz mi kiedy chcę
Uciec jak najdalej stąd
Gdy nie umiem być już z tobą
Nie wierz w to
Nie wierz mi, nie ufaj mi
Moim słowom gorzkim, złym
Jeśli kochasz mnie naprawdę
Nie wierz mi...
Obrazy: Irene Sheri
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz