Na sto dwa - Konstanty Ildefons Gałczyński

Jan Kobuszewski - Na sto dwa
Kabaret Olgi Lipińskiej - Pudełeczko

Konstanty Ildefons Gałczyński


W życiu bywają powikłania
W państwowym i prywatnym
Lecz w gruncie rzeczy, proszę pana
Ten świat jest taki ładny

To bardzo polska jest choroba
Tak boczyć się i psioczyć
Nam się nic nigdy nie podoba
A świat jest taki uroczy

Śliczny jest świat
Gdy brata kocha brat
Siostrzeniec ciotkę, ciotka wujka
Wtedy nie grozi żadna bójka
Dzieci tatusia, tatuś dzieci
Wtedy nad domem gwiazda świeci
Kuzyn kuzyna i kuzynkę
A tatuś pannę Ernestynkę
Owszem, także i bardzo miły
Jest przy szwagrze
Przystojny chłopiec swą panienkę
Stryjek stryjenkę i wujenkę
Bo przecież grunt, gdy komin dymi
I kiedy chleb jest i optymizm
I każdy wie, że wszystko się ułoży
Jak w pudełeczku
Ze zgody tylko korzyść, hej
Wszystko się ułoży na sto dwa...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz