Nieobecni - Jonasz Kofta

Anna Serafińska
Nieobecni

Jonasz Kofta

Nad wodą stajemy płynącą
Wpatrzeni, wpatrzeni
W odbicia swych twarzy
Stoimy milcząco, milcząco
Chcę wiedzieć, o czym marzysz,
Chcę wiedzieć, o czym marzysz
O czym marzysz

Właśnie wtedy tak mało wiem o tobie
Do czego się uśmiechasz długą chwilę
Gdzieś już kiedyś pachniało tak sitowie
Tylko ja jedna wiem, tylko ja jedna wiem
I nie powiem

Nieobecni, nieobecni
Jesteśmy siebie blisko
Tak trudno, tak trudno
Powiedzieć sobie wszystko

Gdzieś już kiedyś taki kolor miała woda
I skąd nagle w twoich oczach światła tyle
Ktoś inny mi tę wodę w dłoniach podał
Nie mogę ci powiedzieć, nie mogę ci powiedzieć
Jaka szkoda

O czym myślisz, patrząc w zieleń trawy
O czym myślisz, patrząc w niebo pociemniałe
Jakie cienie przychodzą, jakie sprawy
To tak boli, niepokoi i ciekawi

Nieobecni,...

Gdzieś już kiedyś pachniało tak sitowie
Gdzieś już przedtem taki kolor miała woda.
To można powiedzieć tylko sobie.
Choćbym bardzo chciała, nikomu nie opowiem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz