Maryla Rodowicz
Trzy, może nawet cztery dni
Andrzej Bianusz
Zakopane, Zakopane
Zakopane, to znaczy tylko ja i ty
Zakopane, Zakopane
trzy, może nawet cztery dni...
A wszystko było tak
Jak gdyby dla nas film,
Nakręcał ktoś o zimie,
W ogromnych płatkach śnieg
I mrok wraz z nami biegł,
Do wynajętych drzwi
Zakopane, Zakopane...
Spójrz, to ten inny świat
Gdzie śnieg i spokój spadł
Kosztowny, bo prawdziwy
To ten szczęśliwy czas
Na który nie stać nas
Od jutra nie stać nas...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz