Awans dla panny - Marian Hemar

Śluby ułańskie - 1934


Witold Conti , Maria Modzelewska
Awans dla panny

Marian Hemar

Co stąd, że panna śliczna
Co stąd, że ma usta jak miód
Kiedy taka niesympatyczna
Że lubić ją daremny trud

Za siebie kryje ręce
I słodką odwraca twarz
To nie tak, jak w tej piosence
Którą miła ma, zapewne, znasz

Kiedy ułan powie pannie, o ukochana
To nie wypada już pannie bronić się ani śmiać
Bo to jest awans dla panny, to jest order dla panny
Proszę baczność, i zamknąć oczy i usta dać

Kiedy panna usłyszy, kochaj mnie, z ust ułana
To już tak musi być, że kocha go
Bo to jest order dla panny, to jest awans dla panny
Zrozumiano? Zrozumiano! No, no

Co stąd, że ułan śliczny
Co stąd, że tak serce mi zwiódł
Kiedy trąbka za oknem zagra
Zatrzymać go, daremny trud

Przysięgi wszystkie kłamią
Nad tobą inna jest moc
Która wyrwie cię z moich ramion
Słyszysz trąbki głos w daleką noc






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz