Madame, pardon - Andrzej Włast

Harrison Fisher

Fräulein, Pardon
Ludwik Sempoliński - Madame, pardon

Andrzej Włast

Tak chciał sam los
Że tamten cię rzucił
W spragnione objęcia mych rąk

To serc jest głos
Co, chociaż dalekie
W miłosny splatają się krąg

Więc nie płacz wcale
Rzuć smutki, żale

Madame, pardon
Sam nie wiem, skąd ja znam ją
Lecz pani oczy tak lśnią
Tak nęcą mnie

Że powiem ci
To, o czym serce me śni
Co chowam od wielu dni
Na serca dnie

Madame, pardon
Me usta płoną i drżą
Więc przyjaciółką bądź mą
Mój cudny śnie

Daj mi, co masz
Serduszko, nóżki i twarz
Daj całą resztę mi swą
Madame, pardon

Nie myśl o tem
Co było przeszłością bolesną
Zapomnij i żyj

Tyś jest mym snem
Więc troski i bóle
W radosne ramiona me skryj

Śmiej się, wesoła
Miłość nas woła...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz