Filipina - Andrzej Włast


Alina Janowska
Filipina


Andrzej Włast

Kocha się w szykownej pewnej pani
Karolek, Bolek, Staś
I duży Jaś
Każdy wszystko by uczynił dla niej
Tak na nią leci
Po nocach śni

Gdy w Alejach ona idzie pośród drzew
Czterej chłopcy taki nucą śpiew

Fi-fi li-li pi-pi na-na, Filipina
Proszę pana, to kochana jest dziewczyna
Zgrabna, powabna, jej oczy to cud
Buzia i nózia, usteczka, jak miód

Fi-fi li-li pi-pi na-na, Filipina
To kokietka niezrównana i jedyna
Tylko jednemu jest wierną, to fakt
Filipina ma wrodzony takt

Rano w bramie się widziała z Bolkiem
A na przystanku zaś
Już czekał Jaś
Obiad jadła sam na sam z Karolkiem
Ze Stasiem tegoż dnia
Do kina szła

Tak się z nią bawili wszyscy czterej wraz
Dla każdego co dzień miała czas

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz