Hanka Ordonówna
Gdy jesień się zaczyna
Michał Tyszkiewicz
Jesień na dworze i deszcz
Zimy zagląda już dreszcz
W sercu się budzi tęsknota
Wśród szarej mgły
Do jasnych dni
Gdy jesień się zaczyna
A liście z drzew opada
Zasiadam u komina
Gdy wczesny zmrok się skrada
Tak miło się wspomina
Tak łatwo sercem gada
Gdy jesień się zaczyna
A liście z drzew opada
Chwile kochane sprzed lat
Wspomnień tak dawnych już świat
I cała treść dawnych dni
Powraca znów, mówiąc bez słów
Że jesień się zaczyna
A starość już się skrada
Bo jeśli upomina
Gdy wczesny zmrok zapada
Tak miło się wspomina
Tak łatwo sercem gada
To jesień się zaczyna
A starość już się skrada
Obraz: Madeleine Jeanne Lemaire
Gdy jesień się zaczyna
Michał Tyszkiewicz
Jesień na dworze i deszcz
Zimy zagląda już dreszcz
W sercu się budzi tęsknota
Wśród szarej mgły
Do jasnych dni
Gdy jesień się zaczyna
A liście z drzew opada
Zasiadam u komina
Gdy wczesny zmrok się skrada
Tak miło się wspomina
Tak łatwo sercem gada
Gdy jesień się zaczyna
A liście z drzew opada
Chwile kochane sprzed lat
Wspomnień tak dawnych już świat
I cała treść dawnych dni
Powraca znów, mówiąc bez słów
Że jesień się zaczyna
A starość już się skrada
Bo jeśli upomina
Gdy wczesny zmrok zapada
Tak miło się wspomina
Tak łatwo sercem gada
To jesień się zaczyna
A starość już się skrada
Obraz: Madeleine Jeanne Lemaire
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz