Nie patrz na mnie tak - Kazimierz Winkler

Jadwiga Prolińska
Nie patrz na mnie tak


Kazimierz Winkler

Oczy nad ranem, oczy wieczorem
Błędne ogniki dwa
Dziś roześmiane, jutro zamyślone
Oczy te dobrze znam
I wiem, dlaczego ściemniały
Co się kryje na ich dnie
To późna noc i księżyc biały
A miłość nasza, gdzie

Nie patrz na mnie tak
Ach, nie patrz na mnie tak
W milczeniu
Źle się stało, wiem
Lecz by wrócić, sił mi brak
Życie płynie dzisiaj w słońcu
Jutro w cieniu
Człowiek zmienia się
Czasem nie wie sam, kim jest

O, nie patrz na mnie tak
No, nie patrz na mnie tak, uparcie
Kto przewidzieć mógł
Kto swych uczuć siłę zna
Za nami piękne dni
O których nie wie nikt
Więc, nie patrz na mnie tak
Jakże długo trwa ta noc

Już gasną światła
Na drogach nieba
Budzi się chłodny wiatr
Gdy pójdę w świat ten
Jeśli umiesz, przebacz
Dziś lub za parę lat
Ja wiem, zabłysną twe oczy
Gdy w nich czytał będzie ktoś
Ktoś inny, jak ja kiedyś nocą
Odnajdzie w nich swój los

Nie patrz na mnie tak
Ach, nie patrz na mnie tak, gorąco
Może jeszcze raz
Los napisze dalszy ciąg
Zycie płynie dzisiaj w cieniu
Jutro w słońcu
Człowiek zmienia się
Czasem nie wie sam, kim jest

O, nie patrz na mnie tak
No, nie patrz na mnie tak, ja wrócę
Ten przewidzieć mógł
Kto swych uczuć siłę zna
Przed nami nowe dni
O których nie wie nikt
Więc, nie patrz na mnie tak
Żegnaj, słów mi brak
Już świt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz