Pęduszko i wiosna - Jeremi Przybora


Adam Mularczyk, Barbara Rudzka
Pęduszko i wiosna

Jeremi Przybora

Nie czaruj, Warszawko, nie czaruj
Bo to ci nic nie pomoże
Jak Pęduszko coś raz postanowi...
Tak, tak, pora nam rozstać się
Wcale nie jestem wzruszony...
Są też inne miasta:
Kraków, Bydgoszcz, Pruszków...

- O, o rany, kto to?

Cóż cię, miły staruszku, ugryzło
Chcesz się rozstać z Warszawą i Wisłą?
Czy jej fal już niemiły ci szept
O Łazienkach i Trasie W-Z?
Mariensztackich już nie żal ci dachów
I białego Pałacu pod Blachą
Otulonych w wieczornej, w wieczornej mgły szal
Czy tych mostów warszawskich nie żal?

- O rany, a pani, za przeproszeniem, kim pani jest?

Jestem Wiosna i spieszę w tej sprawie
By zamieszkać na skwerach w Warszawie
Moc radości mnie czeka co krok
Bo nie było mnie tutaj już rok
Rzuć, staruszku, niewczesne pomysły
Nie smuć Wiosny, Warszawy i Wisły
Zostań z nami i wierzaj mi, wierzaj mi, że
Bez nas ciężko ci będzie i źle

- Prawda, pani ma rację, tak, tak...

Już nie nęci mnie Kraków ni Pruszków
Pani mówi tak miło: "Staruszku"...
Moje serce to przecież nie stal
I Warszawy, i pani mi żal
Ja przyznaję - to nie jest rzecz prosta
Z Łazienkami na wiosnę się rozstać
I jak kwitną, nie patrzeć, nie patrzeć przez łzy
Pałacyki w Alejach i bzy

- Prawda, Wioseneczko? Tak, tak...

I już dalej pójdziemy pod rękę
Nucąc sobie wiosenną piosenkę
A któż inną by drogą dziś szedł
Jak nie ulic szefową – W-Z?
Szepcą sobie przechodnie na uszko:
"Patrzcie z Wiosną profesor Pęduszko"
Melon z wdziękiem zsunięty, zsunięty na skroń
Dziś "Eterek" fijołków ma woń

- Tak, tak, Wioseneczko kochana...

Teatrzyk Eterek - 1950

Na fot. Adam Mularczyk, Barbara Rudzka

1 komentarz:

  1. Anonimowy11/10/2022

    Obecnie to nagranie jest w portalu TAŚMOTEKA na You Tube

    OdpowiedzUsuń