Mój, tylko mój - Andrzej Bianusz


Anna Jantar - Mój, tylko mój

Andrzej Bianusz

Wzrok rozbawiony, uśmiechnięta twarz
Masz tyle dla mnie, co dla innych masz
Mijasz mnie nie patrząc, a to źle
Raz się obejrzyj, zobacz mnie

A będziesz mój, mój
Ty jeszcze nie wiesz o tym, że
A będziesz mój, mój
I tak się stanie, chcesz czy nie
Chcesz czy nie, będziesz mój, mój
Jeszcze możesz dziś przejść obok, dalej pójść
Już nie będziesz dla nikogo, będziesz mój
Nie znasz chwili ni dnia, jeszcze dzień, jeszcze dwa

A będziesz mój, mój
Ani się nie obejrzysz jak
Będziesz mój, mój
I sam się zdziwisz, że aż tak, że aż tak, tego chcesz
Ty, ty, co dzisiaj tak nie patrząc, mijasz mnie
Popatrz wreszcie, raz obejrzyj się

Oczy zapłoną jak płomyki świec
Wszystko porzucisz, żeby do mnie biec
Serce zacznie bić na samą myśl
Mógłbyś domyśleć się już dziś

A będziesz mój, mój
Wciąż jeszcze nie wiesz o tym, że
A będziesz mój, mój
Kto patrzeć umie, ten już wie
Dawno wie, ale ty, ty
Musisz się o drzewo huknąć któryś raz
Nim spostrzeżesz, że przed tobą gęsty las
Raz rozumiesz, raz nie
Lepiej zostaw to mnie

A będziesz mój, mój
Ani się nie obejrzysz, jak
Będziesz mój, mój
I sam się zdziwisz, że aż tak
Że aż tak tego chcesz
Ty, ty, co dzisiaj tak nie patrząc, mijasz mnie
Jeszcze nie wiesz, jeszcze dzisiaj nie

Jeszcze nie, jeszcze nie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz