Z wielkiej nieśmiałości - Wojciech Młynarski


Bogusław Mec
Z wielkiej nieśmiałości


Wojciech Młynarski

Krótko piszę, bo
niewiele tak o pani wiem
mało tak o pani wiem
wstaje pani wczesnym dniem
zmierzchem chodzi z psem

Krótko piszę, bo
dość listów pani co dzień ma
i niewiele o to dba
że pod oknem pani cień
długi cień - to ja

Z wielkiej nieśmiałości mej
drży mi serce, dłonie drżą
proszę, pani, nie drwij z niej
z niej tej śmieszny list się wziął

Z wielkiej nieśmiałości mej
kryję się w uliczny mrok
proszę, nie drwij z niej
bo z niej do miłości krok

Może jasna łza
na twych rzęsach drży
może czekasz
na ten właśnie list

Krótko piszę, bo
niewiele tak o sobie wiem
bo co ja o sobie wiem
Tylko to, że pani jest
jawą mą i snem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz