Skaldowie
Drogom już czas dziękować
Leszek Aleksander Moczulski
Już prawie za horyzontem
Już prawie życie - co potem
Błędy, co zwiędły - którędy
Lecz już nie tu z powrotem
Zakwitło, co miało kwitnąć
Minęło, co miało minąć
Horyzont, aż za horyzont
W dal łódka nie chce płynąć
Drogom już czas dziękować
Obłokom dziękować czas
Ptakom, powietrzu, lasom
I w sercu je zachować
I temu, kto najbliższy
I temu, co najdalej
Temu, kto odpowiedział
I kto nie kochał wcale
Za ziarnko i za owoc
Za liść i wstęgi lasów
Za to, co było kiedyś
Za to, co będzie od razu
Drogom już czas dziękować
Obłokom dziękować czas
Ptakom, powietrzu, jeziorom
I w sercu je zachować
Może to przerwa w podróży
W gospodzie czy w zajeździe
I jutro słońce wzejdzie
I jutro słońce będzie
Komuś serce zabije
Tam, tam za horyzontem
Tam, gdzie się kończy podróż
Tam może być początek
Zasrebrzy się jezioro
Wiatr będzie tak jak tchnienie
Skąd, dokąd, dlaczego
Tylko zdziwienie, olśnienie
Obrazy: Rafał Olbiński
Drogom już czas dziękować
Leszek Aleksander Moczulski
Już prawie za horyzontem
Już prawie życie - co potem
Błędy, co zwiędły - którędy
Lecz już nie tu z powrotem
Zakwitło, co miało kwitnąć
Minęło, co miało minąć
Horyzont, aż za horyzont
W dal łódka nie chce płynąć
Drogom już czas dziękować
Obłokom dziękować czas
Ptakom, powietrzu, lasom
I w sercu je zachować
I temu, kto najbliższy
I temu, co najdalej
Temu, kto odpowiedział
I kto nie kochał wcale
Za ziarnko i za owoc
Za liść i wstęgi lasów
Za to, co było kiedyś
Za to, co będzie od razu
Drogom już czas dziękować
Obłokom dziękować czas
Ptakom, powietrzu, jeziorom
I w sercu je zachować
Może to przerwa w podróży
W gospodzie czy w zajeździe
I jutro słońce wzejdzie
I jutro słońce będzie
Komuś serce zabije
Tam, tam za horyzontem
Tam, gdzie się kończy podróż
Tam może być początek
Zasrebrzy się jezioro
Wiatr będzie tak jak tchnienie
Skąd, dokąd, dlaczego
Tylko zdziwienie, olśnienie
Obrazy: Rafał Olbiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz