Horoskopy - Wojciech Młynarski


Andrzej Dąbrowski
Horoskopy


Wojciech Młynarski

Trwożne panny z wielkich miast
Lubią czytać horoskopy
Wróżą sobie niby dla żartu, ot tak
Ale wierzą, że wśród gwiazd
Śpią jutrzejsze ich kłopoty
Lub nadziei promyk złoty

Co ty, co ty, co tydzień
Panna swój horoskop czyta
I wie jak spełnić swój chytry plan ma
Gra na jedną kartę
W środę lub we czwartek
Bo to w tym tygodniu dobre dni

I ty byłaś jedną z tych
Panien, które z horoskopu lubią wróżyć
Niby dla żartu, ot tak
Choć się niby śmiałaś z nich
W nich widziałaś swe kłopoty
Lub nadziei promyk złoty

Co ty, co ty, co tydzień
Horoskopy swe czytałaś mi
Jakże wierzyć mogłem im skoro
Jeden znam horoskop
Latem, zimą, wiosną
Szczęście i nieszczęście me to ty

Trwożne panny z wielkich miast
Lubią czytać horoskopy
Wróżą sobie niby dla żartu, ot tak
Ale jedna z nich wśród gwiazd
Już nie szuka swych kłopotów
Bo jej cały kłopot i szczęście, to ja

Obrazy: Fulvio De Marinis

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz