To co zdarza się raz - Janusz Kondratowicz


Irena Jarocka
To co zdarza się raz

Janusz Kondratowicz

Jeden grosz rzucony byle gdzie
Jedna chwila niestraconych szans
Jedna myśl na dobre i na złe
To co zdarza się naprawdę raz

Niebo w ogniu, ziemia w ogniu
Dni równy bieg
Ktoś odchodzi, aby wrócił ktoś
Czy odnajdę w wielkim mieście
Swój drugi brzeg
Czy nad rzeką zdarzeń rzucę most

Jeden list pożółkły chyba już
I rozmowy długie aż po brzask
Jeden cień wtulony w nocy chłód
To co zdarza się naprawdę raz

Niebo w ogniu, ziemia w ogniu...

Jeden wiersz - zaledwie parę słów
I ta pamięć, w której nie brak nas
Jeden błąd dzielony pół na pół
To co zdarza się naprawdę raz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz