Ron Lesser |
Halina Kunicka
Dokąd zaprowadzisz mnie
Jan Zalewski
Znów osaczyła nas
Lasem płonących gwiazd
Noc, której ziemski czas
Jak błędny ognik zgasł
Przy mojej twoja twarz
I tylko trochę wstyd
Że mi w prezencie dasz
Przestępną porę - świt
A ty się nic nie zmieniasz
Nie chcesz nagle wyjść
I nie ma jeszcze po co iść
Kto to wie, kto to wie
Dokąd zaprowadzisz mnie
Czy na dobre, czy na złe
Czy po prostu iść za tobą
Czy powiedzieć - nie
Jeszcze dzisiaj nie, jeszcze nie
Kto to wie, kto to wie
Może cię rozumiem źle
Może bywasz taki sam
Gdy cię z inną świt zastaje
Ja cię mało znam
Przecież mało znam, mało znam
Ale noc jeszcze trwa
Jeszcze świtu świt
Jeszcze ty, jeszcze mgła
Jeszcze trwa cieni gra
Byle dotrwać, dojrzeć do dnia
Już z nami twarzą w twarz
Stanął słoneczny blask
Co pozostało w nas
Co spalił płomień gwiazd
Tobie przyglądam się
I tylko trochę wstyd
Że nie zawstydza mnie
Przestępna pora - świt
A ty się nic nie zmieniasz
Nie chcesz nagle wyjść
I nie ma jeszcze po co iść
Kto to wie, kto to wie…
A tu świt, pora dnia
Czy to jeszcze my
Jeszcze ty, jeszcze ja
A tu dzień, pora słów
Czy poznamy się, znamy się znów
Poprzez świt, poprzez blask
Patrzę w ciebie raz
Jeszcze raz, jeszcze raz
Czy to ty, czy to ja
Czy to dobrze trwać do dnia
Kto to wie, kto to wie
Dokąd zaprowadzisz mnie
Czy na dobre, czy na złe
Tylko muszę się przekonać
Czy już tego chcę
Bardzo, bardzo chcę
Bardzo chcę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz