Gdy batalion rusza w marsz

Happy End

Happy End
Gdy batalion rusza w marsz

Krystyna Pac-Gajewska


Jakaś górka, jakiś lasek
Dom wtulony w leśny cień
Tu w żołnierskiej naszej pracy
Szybko mija dzień za dniem
Słońce stawia się na apel
Punktualnie skoro świt
Razem z szefem patrzy w mapę
Chce z chłopcami w teren iść

Bo gdy batalion rusza w marsz
U ramion skrzydła nagle masz
I tylko wkoło zieleń łąk
A w sercu radość gra jak dzwon
Pod nogi liście strąca wiatr
Dziewczyna czasem rzuci kwiat
Żołnierskim śpiewem huczy las
Gdy nasz batalion rusza w marsz

Za tą górą, za tym lasem
Nasz żołnierski został dom
Już wystrzały jak oklaski
Echo niesie z wszystkich stron
Ćwiczysz atak i obronę
Gra i gra pocisków gwizd
Czujesz długo taki dzionek
Lecz to wszystko, bracie, nic…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz