Kumple z woja

Marian Opania
Marian Opania - Kumple z woja

Marcin Wolski

Bywa, że wracam ociupinkę podchmielony
I niczym motyl się obijam po pokojach
Co mam powiedzieć na płacz dzieci, żale zony
Spocznij kobieto, dziś spotkałem kumpli z woja

Kumple z woja, kumple z woja
Męskich spotkań to ostoja
Jaka to wojenna gra
Tajemnica wojskowa

Bez domysłów, zazdrości, łez
To był tylko sprawności test
Więc mnie lepiej odgrzej barszcz
W tył zwrot i do kuchni marsz

A tu na głowie już ląduje gar i spodek
Włącza się szwagier i teściowa pełna werwy
Straszą policją, panem Bogiem i rozwodem
Ech cywilbanda nie rozumie co manewry

To jedynie kumple z woja (?)
A skąd odczyn jest ph
Tajemnica wojskowa

Fakt, że była tam butelka
I zjawiła się kumpelka
To dowodzi tylko, że
Z duchem czasu wojsko mknie

Kumple z woja, kumple z woja
Co mnie bijesz babo moja
Ona śmieje się po swojsku
Przecież ty kretynie
Nigdy nie byłeś w wojsku...

1 komentarz: