Nie płacz szkoda oczu - Krzysztof Dizkowski


Anna German
Nie płacz szkoda oczu💗

Krzysztof Dzikowski

Rzeko, czy jeszcze pamiętasz, jak kiedyś po świcie
W głębi twej pierwszy raz ujrzałam jego odbicie?
Powiedz, czy tęskni wciąż za mną, czy jest gdzieś daleko?
Powiedz, czy ty nie widziałaś go nigdzie, rzeko?

Powiał wiatr wojny i niebo ciemniało od dymu,
Dali mu mundur, nie było już czasu na miłość.
Tyle dni długich wciąż czekam i dotąd nie wraca.
Rzeko, ty przecież pamiętasz, jak mówił do mnie tak:

Nie płacz, nie płacz, szkoda oczu, niech ostania spadnie łza.
Kwiaty wplotę w twe warkocze, sznur korali tobie dam
I do ślubu poprzez błonia, tam, gdzie wiatr na oślep gna,
Pojedziemy w cztery konie, pojedziemy ty i ja!

Dzisiaj już spokój i czyste jest niebo po świcie.
Popatrz, o rzeko, na wzgórza, tam ciągną się krzyże.
Powiedz mi rzeko, czy wróci, czy jest gdzieś daleko?
Przecież już wiesz, a więc czemu ty milczysz, rzeko?

Nie płacz, nie płacz szkoda oczu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz