Mieczysław Fogg
Adieu, bądź zdrów
Jan Brzechwa
Halo, to ty
Ach, nie mów nic
Wszystko stracone
Wczorajszy szał
Co mógł, to dał
A dziś już w sercu zgasł
Czy śnię, czy nie
Ponoszą mnie
Wciąż sny szalone
Ach, wybacz mi
Jeszcze raz
Ten jeden raz
Adieu, Lulu
Odchodzę znów
Natury mej nie odmienię już
Znudziły mnie
Spokojne dnie
Potrzeba mi wrażeń i nowych burz
Jest inny świat
Którego jad
Nasyca głód
Chorych serc i dusz
Adieu, Lulu
Odchodzę znów
I twoich słów
Nie pragnę słyszeć już
Zgiełkliwy tłum
Wesoły szum
Tak samo nudzi
Powracam więc
I w ciszy chcę
Twój słyszeć dobry głos
Lecz żądza trwa
I znów mnie gna
Do innych ludzi
I muszę iść
Czynić to
Co każe los
Adieu, bądź zdrów
Jan Brzechwa
Halo, to ty
Ach, nie mów nic
Wszystko stracone
Wczorajszy szał
Co mógł, to dał
A dziś już w sercu zgasł
Czy śnię, czy nie
Ponoszą mnie
Wciąż sny szalone
Ach, wybacz mi
Jeszcze raz
Ten jeden raz
Adieu, Lulu
Odchodzę znów
Natury mej nie odmienię już
Znudziły mnie
Spokojne dnie
Potrzeba mi wrażeń i nowych burz
Jest inny świat
Którego jad
Nasyca głód
Chorych serc i dusz
Adieu, Lulu
Odchodzę znów
I twoich słów
Nie pragnę słyszeć już
Zgiełkliwy tłum
Wesoły szum
Tak samo nudzi
Powracam więc
I w ciszy chcę
Twój słyszeć dobry głos
Lecz żądza trwa
I znów mnie gna
Do innych ludzi
I muszę iść
Czynić to
Co każe los
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz