Ludzi nie mijaj - Ewa Żylińska
Irena Jarocka
Ludzi nie mijaj
Ewa Żylińska
Ten żal największy zjawia się
Kiedy odejdzie człowiek w cień
I nie zdążymy poznać go
Choćby nas dzielił tylko krok
Choćby żył obok wiele lat
Śmiał się i płakał blisko tak
Choćby twym przeznaczeniem był
Ty nie wiesz o nim prawie nic
Ludzi nie mijaj
Bo zostaniesz w tłumie sam
Żal się zaczyna, gdy za późno jest na żal
Losu ironia nieustannie ściga nas
Nie mijaj tych ludzi, których wokół siebie masz
Ciepły dom i port nie każdemu w życiu dany jest
Mogłam być jak ląd na wezwanie SOS
Mogłam być światłemn, gdy nadziei płomyk znikł
Gwiazdą w ciemności, ale nie zrobiłam nic
Ten żal największy zjawia się
Kiedy odejdzie człowiek w cień
Do innych ludzi, innych miejsc
Czasem już w ten najdalszy kres
Zanim odtrącisz jego dłoń
Zanim odwrócisz jasny wzrok
Pomyśl, że może jesteś tą
Deską ratunku w morzu trosk
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz