Zielone wzgórza - Zbigniew Adrjański


Anna German
Zielone wzgórza

Zbigniew Adrjański

Już nie pamiętasz nawet gdzie
W jakich młodościach czy podróżach
Widziałeś kiedyś obraz ten
Zielone wzgórza, zielone wzgórza
Zielone wzgórza

Kwitnących sadów w białej mgle
W koronach głogów, dzikich różach
Jak rzek wiosennych pierwszy sen
Zielone wzgórza, zielone wzgórza
Zielone wzgórza

Wieczór zapala już neony
Na rogu mruga światłem kiosk
Wracasz samotnie znów do domu
Zmęczona wirem dziennych trosk
Chłodem cię wita pusty pokój
Za oknem płynie mrok
Szalone myśli kradną spokój
Znów będziesz tylko sama z nimi
W długą noc

I tak mijają szare dnie
Kiedy w niepamięć się zanurzam
I tylko czasem obraz ten
Zielone wzgórza, zielone wzgórza
Zielone wzgórza...

Obraz: Siergiej Tutunow

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz