Tadeusz Faliszewski
Szkarłatna róża
Andrzej Włast
Siedzą zakochani
Paź i piękna pani
Kwitnie białej róży krzak
Serce drży jak ptak
Czego pragniesz, pani
Wszystko zrobię dla niej
Ona płonie
I odpowiada tak
Daj mi tę szkarłatną różę
Która mrze we krwi purpurze
Niech subtelna woń
W krąg otuli skroń
Wonne płatki upadną na mą dłoń
Daj mi tę szkarłatną różę
Niechaj usta w niej zanurzę
Skromny bądź jak mnich
Nie chcę pieszczot twych
Tylko tę szkarłatną różę
Róże herbaciane
Srebrem malowane
Róże czarne, niby mrok
Nęcą pazia wzrok
Szumią w parku drzewa
Słowik z dala śpiewa
Prośbę pani
Znów słyszy paź co krok...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz