Nieśmiała pani - Andrzej Kuryło


Stanisława Celińska, Grażyna Świtała
Nieśmiała pani

Andrzej Kuryło

Na zdjęciach tych sprzed paru lat
Położył się nostalgii ślad
Jak gdybyś marzył
A dalej w tle - dziewczyna ta
Co cień uśmiechu w oczach ma
To cała ja

Zaczęło się od paru słów
Zdawkowych zdań, przerwanych w pół
Przelotnych spojrzeń
Bo tak zaczyna zwykle się
Nieprzewidziany pożar serc
Podwójny sen

W hotelu tym zamieszkaj znowu
Zwyczajem swoim wcześnie wstań
Pamięcią wróć do jednej z tych
Nieśmiałych pań

W hotelu tym zamieszkaj znowu
I pokój weź od lat ten sam
Na widokówce napisz mi
Choć parę zdań

Rozczulił mnie od ciebie list
Ozdobny jak ogrody styl
Tajemnic pełen
Za późno już, za późno jest
Na ten sentymentalny gest
Powtórkę z serc...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz