Jeremi Przybora
Ogary poszły w las
Ogary poszły w las
radosną czyniąc wrzawę.
Ogarów to był czas,
więc poszły w las.
Ogary poszły w las,
bo w lesie miały sprawę,
zaginął po nich ślad
od tamtych lat.
Ogary poszły w las
zielony i niebieski
i w czarny wielki bór,
do samych chmur.
Nie chciały iść do miast
na pokojowe pieski,
więc nie wróciły już
z jodłowych puszcz.
Ogary poszły w las
z radosnym psim hałasem,
a odgłos grania ich
wciąż cichł i cichł.
Ogary poszły w las,
by zginąć razem z lasem,
by czas nam było już
żałować róż.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz