Zapomniane skrzypki moje - Edmund Wasilewski

Ryszard Gruszczyński
Zapomniane skrzypki moje

Edmund Wasilewski

Krakowiak

Zapomniane skrzypki moje zagrajcież od ucha,
Góry, lasy i doliny zapalcież w nich ducha -
Ducha w nich zapalcie, niechaj brzmią na okół,
A ty myśli moja podlatuj jak sokół!
Już skowronek i jaskółka witają nas wiosną,
Rzućmy ziarna na tę glebę a kłosy wyrosną!

Trzeba orać ziemię żyzną, z wiarą i nadzieją,
Nie dbać o to, chociaż kwiecień zaszumi zawieją.
Zaszumi zawieją, lecz jak świeży ranek,
Rozpogodzi niebo, maj, wiosny kochanek.
Dalej razem jak te wołki idźmy krok za krokiem,
Bo gdy zagon uprawiony miło rzucić okiem!

Ty fujarko brzmij po drzewach niech pękają liście,
Niechaj wtórem i las chórem zagra uroczyście,
Uroczyście zagra, jakby przy niedzieli,
Jak piosnka kochanki, serca rozweseli.
A więc skrzypki i fujarko po ojczystej grzędzie,
Razem grajcie, zgodnie, żwawo, a muzyka będzie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz