Mój ogień - Marcin Styczeń


Marcin Styczeń
Mój ogień


To nie ja, to nie ja
To ktoś inny
Dziką złość ściska strach
Bym był miły

Miły więc, miły więc
Jestem często
Tylko ten ciągły wstręt
Jest udręką

Gdzie on jest, gdzie on jest
Gdzie się skrywa
Bije we mnie z całych sił
Czy wytrzymam

Wytrzymuję tyle lat
Tyle nocy
Czas mu spojrzeć prosto w twarz
I z nim skończyć

Koniec niech stanie się
Dziś początkiem
Niech się dłoń zaciśnie w pięść
Niech odpowie

Tak to ja, tak to ja
Patrzcie sobie
Dzika złość miażdży strach
To mój ogień

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz