

Dwa Plus Jeden
Od nocy do rana
Stefan Mrowiński
Od Czarciego Jaru goniłem
Konika wiernego zbiesiłem
Tęsknica mnie wzięła, dziewucho
Deszczyk mnie pokropił - pal licho
A tyś nie poznała, urodna
Nie chciałaś otworzyć, niedobra
Stojałem, pukałem od nocy do rana
A tyś nie słyszała - oj dana
Oj dana, oj dana - od nocy do rana
Dziewczyna urodna, a taka niedobra
Nie gniewaj się na mnie, Jasiczku
Przecie sama mieszkam w lesiczku
Co by ludzie powiedzieli
Gdyby razem nas ujrzeli
Oj dana, oj dana - od nocy do rana
Jasiczek udały, przez deszczyk skąpany
Oj, głupia, żem słyszeć nie chciała
Bo bym go za męża dziś miała
A tyś nie poznała, urodna...
Elżbieta Dmoch, Janusz Kruk (kompozytor)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz