Atlantyda - Wojciech Młynarski


Michał Bajor - Atlantyda

Wojciech Młynarski

Przez szary tłum
Zadyszany świt
Smutne dziś
Przez miasta szum
Przez silników zgrzyt
Wciąż goni mnie myśl
Ludzie to miliard wysp
Samotnych do cna
Podobny swój los
Przędą co dnia
Atlantyda czułych serc znika już
Jeszcze dzień, jeszcze dwa

Tak stanie się
Weźmie nowy czas
Władzę swą
I pogna mnie
Ale dokąd, gdzie
Donikąd, bo w krąg
Ludzie jak miliard wysp
Samotnych do cna
Więc jak znajdę ich
W krąg wiatr i mgła
Atlantyda czułych serc znikła już
Zimny ton wzięcie ma

Znaleźć ten ton łatwo jest
Lecz słyszę też wciąż S.O.S.
I wyruszam przez morską biel
Gdzie mój cel
Falę tnę w smutnej mgle
Bo człowiek woła

W tym świecie wciąż
Człowiek szansą jest
Największą, choć w krąg
Ludzie jak miliard wysp
Samotnych do cna
Lecz wyspy, choć dwie
Złączyć się da
Atlantyda czułych serc wróci znów
Tam gdzie ty i tam gdzie ja

Obrazy: Vladimir Kush

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz