Jak mnie pożądają kobiety - Zbigniew Stawecki


Bohdan Łazuka
Jak mnie pożądają kobiety

Zbigniew Stawecki

Ach, nie wiem czy to kompleks, czy to fart
Co mi los wyciągnął z życia kart
Wszystkie panie marzą tylko o mnie
Nieprzytomnie durząc się
Patrząc w lustra wodę, widzę wraz
Słuszną mą urodę, tak en face
Choć zakochać w sobie się nie umiem
Zrozumieć chcę panie te

Jak mnie pożądają te kobiety
Już po prostu sił mi brak
Znam dokładnie męskie swe zalety
Ale żeby znów aż tak
Skromne panny, wdowy i kobiety
Na chodzie oraz eks
To się skończy źle, zgubi kiedyś mnie
Ten zaborczy męski seks

Proszę pań, proszę dam, miłych dam
Ja to znam, ale wciąż jestem sam
Mały flirt, voila, to się wie, więcej nie
Kiedy masz tak jak ja, wszystko naj
Wartość swą, miły mój, dobrze znaj
Wzorzec ten chronić ma mądry człek
Aż po wiek, aż po wiek

Jednej się poświęcić - marny cel
Sypnąć garstką dziatek w PRL
Znaczy to rozmienić się na drobne
Niepodobna wszystko mieć
Żadna z pań szanownych nie ma szans
Lepiej mnie uwielbiać par distance
Pierwszy święty seksu, czysta gwiazda
Więc każda może mnie chcieć...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz