Grawitacja - Grzegorz Ciechowski


Justyna Steczkowska 👉👉
Grawitacja

Grzegorz Ciechowski


Tak jak w stanie nieważkości
Oddech twój mnie w górę unosi
Tylko tyle dzisiaj wiem
Leżysz obok po to by mnie
Oddech Twój unosił w kosmos

A ja kocham ten stan
Niebo nade mną, ty obok mnie
Tak słuchaj jak tam
Znaki zodiaku mruczą przez sen

Ciało moje nic nie waży
Twoje też i tak zasypiamy
Z kosmodromów moich snów
Rusza statek po to by znów
Uprowadzić kosmonautów

A ja kocham ten stan
Niebo nade mną, ty obok tu
Spójrz, zobacz jak nas
Z szafy galaktyk podgląda Bóg

Nie rozdzieli nas
Swym przyciąganiem żadna z planet
Ani żadna z gwiazd
Nas nie ogarnie swym ciężarem

Grawitacja
Nie obejmie nas
Nie chcę spadać
Nie chcę widzieć jak
Spadam

A ja kocham ten stan...

Obraz: Dorina Costras

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz