Dzwon znad doliny - Jadwiga Urbanowicz


Lidia Stanisławska
Dzwon znad doliny

Jadwiga Urbanowicz


Znad doliny wesołej jak wiatr
Znad doliny zielonej jak lato
Dzwon nam dzwonił co wieczór od lat
Spotkań był to codzienny nasz znak
Świat mój pełen był ciebie w te dni
Miał twe imię i nie znał nic nadto
A dziś tylko, jak echo zza mgły
Coś mnie woła i znowu się śni

Dzwon ponad doliną, dzwon
Dzwon, jak bicie serca
Jak śpiew tych dni
Dzwon z rodzinnej wsi, z mych stron
Dzwon znów przypomina mi dom
Twój dom, nasz dom

Dziś niepokój mnie goni przez świat
Przez ulice i miasta nieznane
Nie ma ciebie, już nie ma od lat
Są dni szare i noce bez gwiazd
Czas jak pociąg donikąd przez mrok
Nie zatrzyma się i nie przystanie
Tylko wiatr za oknami co noc
Gra tym echem znad rzeki, znad łąk

Dzwon ponad doliną...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz