Gdzie tak biegniecie, bracia - Jacek Cygan


Kombi
Gdzie tak biegniecie, bracia

Jacek Cygan


Dalej, dalej, przez życie na wskroś
Dalej, dalej, jak brzytwą pod włos
W biegu rodzimy się, w biegu jest rytm
Miłość i dymu kęs, nagły ruch głowy w tył

Dalej, dalej, przez błoto i kurz
Dalej, dalej, spod wozu na wóz
Gwiazdy zadeptać, bo nic nie jest nad
Drogi posłuszna toń wciąga nas, wciąga nas

Gdzie tak biegniecie, bracia, dokąd ten bieg
Życie spod nóg tryska jak śnieg
Gdzie tak biegniecie, bracia, w strunach już rdza
Wszędzie jest bieg, wszędzie ten sam

Dalej, dalej, do kumpli i w świat
Dalej, dalej, do pierzyn, do ciał
W gardle już suchy żwir, rozkosz i krzyk
Bełta parzący smak, oczu błysk, gniewu błysk

Dalej, dalej, przez lata, sto lat
Dalej, dalej, na dno jeszcze raz
Ptasie wesele hen, wron czarna sieć
Wracać do siebie chcesz, gdzie to jest, gdzie to jest

Gdzie tak biegniecie, bracia, dokąd ten bieg...

Sławomir Łosowski (komp.) 👉👉👉

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz