


Regina Pisarek
Nie jest źle jak na początek
Andrzej Jastrzębiec-Kozłowski 👉👉👉
Poszły w kąt cywilne łachy i miłostki
Wcielić cię zechcieli, bracie, do jednostki
Z miejsca na zachętę dali nieco w kość
Chcesz więc wołać, że masz tego dość
Chociaż był w cywilu z ciebie kozak duży
I niejednej belki możesz się dosłużyć
Sam się zorientujesz już po paru dniach
Że za duże oczy ma twój strach
Nie jest źle jak na początek
Nie trafiłeś wcale źle
Kto na wadze straci w piątek
Temu jest w niedzielę lżej
Nie jest źle, a będzie lepiej
Jeszcze sam przekonasz się
Będą jeszcze ludzie z ciebie
Najważniejsze, że masz cel
Nieraz na ćwiczeniach wiatr ci dmuchnie w oczy
Słońce czoło spali, deszcz do cna przemoczy
Często na pogodę bierze cię już złość
Chcesz więc wołać – ja mam tego dość
Zwłaszcza na strzelnicy, gdy pod wiatr celujesz
A cel w twoich oczach tańczy i wibruje
Często zamiast w tarczę trafiasz kulą w płot
Lecz nie zawsze, czasem w sosnę – ot
Nie jest źle jak na początek
Nie trafiłeś wcale źle
Chociaż jeszcze nie w dziesiątkę
Gorzej można trafić też
Nie jest źle, a będzie lepiej
Jeszcze sam przekonasz się
Będą jeszcze ludzie z ciebie
Najważniejsze, że masz cel
Twardy tydzień czujesz w kościach, jak należy
Lecz w niedzielę wstajesz rześki, ach, i świeży
Patrzysz w okno, a tam pada jak na złość
Chcesz więc wołać – ja mam tego dość
Lecz gdy się z dziewczyną spotkasz mimo wszystko
I odważnie już jej spojrzysz w oczy z bliska
Chociaż ona powie ci na pewno „nie”
Spojrzysz znowu i przekonasz się
Nie jest źle jak na początek
Nie trafiłeś wcale źle
Teraz tylko snuj ten wątek
Żeby ci nie zerwał się
Nie jest źle, a będzie lepiej
Jeszcze sam przekonasz się
Na sukcesy niedalekie
Tu się kroi, to się wie
NIE JEST ŹLE ❗❗❗
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz